Policja żydowska w getcie

5 lipca 1940 r. na podstawie zarządzenia Stadthaupmana Carlo Gottloba Schmida (1889-1966), wydanego na polecenie gestapo, krakowski Judenrat zmuszony został do powołania Żydowskiej Służby Porządkowej tzw. Jüdischer Ordnungsdienst (OD). Szefem Policji mianowany został krakowski szklarz Symche Spira, który dał się zapamiętać jako oddany współpracownik Niemców.

Jak wspomina pamiętnikarz getta, lekarz i społecznik Aleksander Bieberstein (1889-1979) w swojej pracy pt. Zagłada Żydów w Krakowie – „do Ordnungsdienstu dostały jednostki o niskiej etyce i moralności. Po zwolnieniu się ze służby ludzi przyzwoitych, którzy w warunkach stworzonych przez kierownictwo OD nie mogli działać zgodnie ze swym sumieniem, pozostali w OD szpiedzy, donosiciele, sadyści, ślepi wykonawcy rozkazów okupanta, mający z czasem na sumieniu życie bardzo wielu Żydów. Przez cały okres okupacji Ordnungsdienst był narzędziem w ręku gestapo, na jego polecenie odemani wykonywali bez zastrzeżeń najpodlejsze czynności, prześcigając często bezwzględnością Niemców. To oni wyciągali Żydów z mieszkań, ponaglając ich krzykiem, a często i biciem do wysiedlenia. To oni na podstawie list imiennych, sporządzonych przy ich pomocy i pomocy innych donosicieli, zapełniali cele swego więzienia. Oni konwojowali transporty wysiedlonych, oni na własną rękę dokonywali rewizji mieszkań w poszukiwaniu „nieprawnie” przebywających. Z biegiem czasu Ordnungsdienst stało się tworem strasznym, uzurpującym sobie władzę nad Żydami.”

Tadeusz Pankiewicz (1908-1993) – właściciel Apteki Pod Orłem, jedynej apteki funkcjonującej w getcie krakowskim, którą mógł prowadzić dzięki łapówkom wręczanym Niemcom. Pankiewicz za działalność na rzecz pomocy i ratowania Żydów został odznaczony w 1983 r. medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Autor wielokrotnie wznawianych wspomnień z okresu okupacji pt. Apteka w getcie krakowskim – w następujący sposób scharakteryzował Spirę – „to megaloman i fantasta, klasyczny przykład patologicznego psychopaty, neurastenik, wątrobowiec, ulegający częstym atakom kamicy, erotoman, węszący za coraz to nowymi, łatwymi przygodami miłosnymi, na pół analfabeta, źle mówiący po polsku i również po niemiecku. Egocentryk, człowiek maszyna, bezmyślny robot, idący po wytycznej gestapowców jak zahipnotyzowany. Ma osobistą sekretarkę, która jest jedną z jego przyjaciółek.”

Spira został zamordowany przez swych niemieckich przełożonych 14 grudnia 1943 r. kiedy to wraz z pozostawionymi przy życiu pracownikami Judenratu oraz OD przetransportowano go do obóz Plaszow a następnie rozstrzelano.

Zdjęcie pochodzi z zasobu United States Holocaust Memorial Museum.