Pogrom 1407 roku w Krakowie

27 marca 1407 roku, a zatem „we wtorek po świętach Wielkiejnocy – czytamy w kronice Jana Długosza – z błahego, jak to bywa, powodu wybuchł w Krakowie bunt ludu. Gdy kanonik wiślicki mistrz Budek, po wygłoszeniu kazania do ludu w kościele Św. Barbary, miał schodzić z ambony, powiedział, że kartka, którą położono na ambonie, zawiera prośbę i napomnienia, żeby ogłosił ludowi pewne nowe wydarzenia, straszny występek, ale on tę prośbę celowo pominął milczeniem, ponieważ podobne ostrzeżenie wywołało, jak wiadomo, w mieście Pradze wielkie rozruchy. Na nalegania tłumu, który zbyt pożądliwie chciał poznać wiadomość i na jego prośby, by nie ociągał się powiedzieć, o co chodzi, wszedłszy z powrotem na ambonę, lekkomyślniej niż przystało magistrowi i kaznodziei, podaje do publicznej wiadomości niegodziwą prośbę. Ta prośba zaś zawierała wiadomość,…

27 marca 1969 roku na cmentarzu przy ul. Miodowej 55 …

27 marca 1969 roku na cmentarzu przy ul. Miodowej 55, dozorca tam mieszkający zauważył rozbite i przewrócone nagrobki. Nieznani sprawcy uszkodzili łącznie 279 macew, w tym m.in. pomnik na zbiorowej mogile 195 osób zamordowanych przez Niemców w Skawinie oraz nagrobek Józefa Sare posła na Sejm w latach 1907-1914 i wiceprezydenta Krakowa w latach 1905 – 1929. O sprawie powiadomiono Milicję. W wyniku przeprowadzonego dochodzenia milicja ujęła „3-ch chłopców, którzy po wypiciu 2 butelek wina przybywszy na cmentarz przewrócili (w/g ich zeznań) 49 nagrobków”. Jednym z następstw zaistniałej sytuacji było pismo wystosowane przez PDRN Grzegórzki w Krakowie 23 czerwca 1969 roku, w którym w kategorycznym tonie zażądano od KWM zapewnienia całodobowego dozoru, utrzymania cmentarza w należytym stanie jako terenu zielonego (m.in. poprzez bieżące usuwanie chwastów, połamanych i uschniętych…