Bitwa o Monte Cassino

80 lat temu, (19 maja 1944 r.) polscy żołnierze 2 Korpusu Polskiego dowodzonego przez gen. Władysława Andersa zdobyli Monte Cassino. Wojska niemieckie broniły się w usytuowanym na wzgórzu klasztorze przez niemal pięć miesięcy, a w końcowym etapie działań już w jego ruinach. Była to największa, najcięższa i najkrwawsza lądowa bitwa w Europie prowadzona przez zachodnich aliantów z niemieckim Wehrmachtem.

Siły 2 Korpusu na dzień 1 maja 1944 r. liczyły 59616 żołnierzy. Straty w samej bitwie (polegli 923, ranni: 2931, zaginieni: 345) wyniosły łącznie 4199 żołnierzy. Należy wspomnieć, że w bitwie poległo 18 żołnierzy żydowskich (w tym 3 krakowian). W całej kampanii włoskiej w szeregach 2 Korpusu walczyło 838 Żydów, w tym 132 oficerów (poległo 28).

Poniżej przedstawiamy nazwiska poległych żołnierzy polskich Żydów w bitwie o Monte Cassino.

strz. Leon Simon, ur. 1912 we Lwowie (poległ dnia 2.05.1944)

por. Adam Graber, ur. 1896 w Warszawie (8.02.1896 w Warszawie – poległ 8.05.1944)

„Przychodzi wiadomość, że pociski spadły na GPO w wąwozie Inferno, że zostali zabici lekarze chirurdzy Graber i Napora, że zabity kapelan ksiądz Huczyński, że ranni lekarze Mozes, Mazanowski i Pancer, że zabity jeszcze jeden sanitariusz, a ponadto dwunastu rannych. Na miejsce jedzie kwatermistrz dywizji major Jedziniak. […] Sygnał. Ruszamy. Tam już właśnie przestrzeń, którą ostrzeliwują. […] Podchodzimy do szpitala. Na wyniosłej skale, zwróconej wprost do niemieckiego obstrzału, rozpostarta ogromna płachta z czerwonym krzyżem: to w nią przede wszystkim trafiły dwa pociski; dobry cel… Przez splątane sznury namiotów idziemy do kostnicy. Ksiądz Huczyński, przeor karmelitów trzewiczkowych nad Dniestrem, doktor Graber, prezes „Makabi”, leżą przy sobie ze spokojnymi twarzami; ktoś im zamknął oczy. […] Kwatermistrz, z pierwszego pokolenia chłop, przyklęka i modli się na chwilę. Nie te tam stawanie na baczność, tram-ta-ta i salutowanie. Raczej Anioł Pański i „za dusze wszystkich zmarłych”

Cytat z: Melchior Wańkowicz, Bitwa o Monte Cassino – 16. „W wąwozie Infernost.

strz. Józef Thieberger, ur. 1909 w Bestwinie (poległ 11.05.1944)

kpr. podch. Teodor Baum, ur. 1921 w Łodzi (poległ 12.05.1944)

kpr. podch. Aleksander Gruenberg (31.12.1914 w Chersoniu – poległ 12.05.1944)

„Po piętnastu minutach znalazł się i dowódca patrolu, kapral podchorąży Gru[e]nberg, schodząc wraz z saperem Wojnarskim. Idą za nimi strzały. Ekskłusownik plutonowy Szyszko zasiadł się na wieży rozbitego czołgu i samotnie ostrzeliwuje się Niemcom. – Juchy, coraz to się migną, panie podchorąży – woła z podnieceniem do schodzących. – To jest lepsze strzelanie jak do zasiadanego na dzika. Gru[e]nberg, student chemii na Politechnice Warszawskiej, dochodzi do czołgu, siada na nim, poczyna strzelać do celów wskazywanych przez Szyszkę. W tym czasie kula przebija mu gardło.”

Cytat: Melchior Wańkowicz, Bitwa o Monte Cassino – 85. „Giną czołgi, giną saperzy

ppor. Jakub Liberman (1.09.1915 w Krakowie – poległ 12.05.1944)

„A to była już nie tylko drużyna podporucznika Skwary, ale cały 1. pluton 3. kompanii pod dowództwem podporucznika Romańskiego (Krzyż Walecznych za Tobruk). […] Pięknie szli ci skrwawieni żołnierze podporucznika Romańskiego. […] Defilując wzdłuż strzelających grot, wpadają na koncertinę – zwoje kolczastego drutu luźno rzucone. Słychać jęk strzelca Dąbkowskiego, który zbiegł z armii niemieckiej; to wybuchła pułapka umieszczona na koncertinie. Szpandał spod grot rani podchorążego Libermana. Szpandał zarzucony granatami milknie. […] Podporucznik Romański zarządza ewakuowanie rannych i cofanie się. […] Ciężko rannych podchorążych Paramosza i Libermana (ranny po raz drugi) zostawiają w grocie […]. Żołnierze Romańskiego wycofują się na tzw. Pozycje Szlampa – początek 593. Ranni kuśtykają jak mogą. Ciężko ranni Paramosz i Lieberman też wypełzają z groty, ale Libermana – po raz trzeci w tej walce – trafia pocisk i definitywnie dobija…”

Cytat: Melchior Wańkowicz, Bitwa o Monte Cassino – 53. „Walka trzeciej kompanii za skłonem 593”; 60. „Ostatni walczący pluton”

st. strzel. podch. Stanisław Lipschuetz, ur. 1922 w Krakowie (poległ 12.05.1944)

st. strzel. Chuna Sztybel, ur. 1913 w Zamościu (poległ 12.05.1944)

kpr. Maurycy Unger, ur. 1911 w Dukli (poległ 12.05.1944)

strz. Abraham Wurzel, ur. 1913 w Jarosławiu (poległ 12.05.1944)

kpr. podch. Henryk Zegrze, ur. 1915 w Warszawie (poległ 12.05.1944)

strz. Leon Pastor, ur. 1924 w Bielsku (poległ 13.05.1944)

strz. Marek Szapira, ur. 1915 Wiedniu (poległ 17.05.1944)

strz. Hersz Zygman, ur. 1901 w Siedlcach (poległ 17.05.1944)

strz. Wilhelm Knobloch, ur. 1907 w Dziewinie (poległ 18.05.1944)

plut. Eliasz Szapiro (23.03.1914 w Nowogródku – poległ 18.05.1944)

„Ogień przeniósł się znowu na „domek doktora”. 593 – Góra Ofiarna, jest cicha. Nim ją uprzątną daje świadectwo złożonej ofierze. To już pozycje Szlampa. To już drzewko obdarte na ziemi niczyjej, do którego doczołgiwały się patrole. Trup radiotelegrafisty z ręką na pokrętce „38” – świeży trup – w skurczu mięśni żal jakby człowieka, któremu przerwano ważną czynność. Trup strzelca Szapiry jak żywy, skręcony w sobie, gęstą czupryną na głazie. Żyd. Chory na czerwonkę, nie zgodził się zostać. Przy podchodzeniu, w ogniu, dręczony skurczami, musiał ciągle odbiegać na stronę, nie mógł się kryć, może by wyżył inaczej. Leży, jak ekspiacja wobec własnego narodu za trzy i pół tysiąca dezerterów żydowskich z 2. Korpusu Polskiego, jeden z jedenastu Żydów poległych w bitwie o Monte Cassino, którzy jednak chcieli bić się z Hitlerem.

Cytat: Melchior Wańkowicz, Bitwa o Monte Cassino – 158. „Na 593 – Górze Ofiarnejst.

strz. Herman Mauer, ur. 1920 w Krakowie (poległ 18.05.1944)

kan. Mordko Chaskielewicz, ur. 1914 w Kałuszynie (poległ 19.05.1944)