Dzisiaj wspominamy jednego z pierwszych udokumentowanych rabinów Krakowa (1532-1541) Mojżesza Fiszela (1480 – 1541).
Na stanowisko rabina gminy został zatwierdzony przez króla Zygmunta I. W 1541 r., Król ponadto wyznaczył go jednym z dwóch „seniorów” dla Małopolski (drugim był rabin Szalom Szachna z Lublina).
Był synem znanego kupca i bankiera Efraima (Franczka) Fiszla, a więc wnukiem wpływowej pary bankierskiej Racheli i Mojżesza Fiszlów, był też bratankiem żony Jakuba Polaka i jego uczniem. Teściowa Mojżesza i żona Ester były związane z dworem królewskim Bony. Świetnie rodzinnie skoligacony, w młodości studiował nauki medyczne w Padwie, w Krakowie zaś odbył studia talmudyczne u Jakuba Polaka. Utrzymywał się z praktyki lekarskiej; był lekarzem nadwornym króla Zygmunta Starego. Został rabinem gminy w czasie, gdy w mieście żydowskim trwał jeszcze konflikt pomiędzy czeskimi i polskimi Żydami. Mimo że był wraz ze swą rodziną obdarzony przywilejami (został zwolniony z wszelkich podatków na rzecz króla) i nominowany na stanowisko „seniora”, rabina generalnego dla Małopolski, popadł w niełaskę. Nastąpiło to w okresie wzmożonej walki mieszczan i możnowładców z kupcami żydowskimi w Krakowie oraz w atmosferze walki Kościoła z reformacją i wszelkimi jej przejawami. W 1539 r. została skazana na śmierć i spalona na stosie Katarzyna Weiglowa, żona jednego z rajców krakowskich, która stanowczo trwała przy wierze w jednoosobowego Boga. O namawianie kobiety do takiego stanowiska oskarżono kantora synagogi kazimierskiej. Kantor zbiegł na Ruś, a potem do Turcji, natomiast król Zygmunt I Stary, którego ambicję uraziły wieści dostarczone przez jego szpiegów, którzy sugerowali konszachty polskich Żydów z sułtanem, obarczył starszyznę żydowską odpowiedzialnością za ucieczkę kantora i nakazał wojewodzie uwięzić seniorów gminy i poddać torturom. Pomimo że rodziny uwięzionych podjęły usilne starania o ich uwolnienie, poparte prośbą niektórych możnowładców, król pozostawał nieugięty i dopiero nacisk Bony i wpłacenie wysokiej kaucji przez gminę żydowską spowodowały wypuszczenie więźniów. Nie jest jasnym, kiedy dokładnie zmarł Mojżesz Fiszel, prawdopodobnie wkrótce po wyjściu z więzienia. Majer Bałaban zaznaczając, że nie napotkał aktów procesu przeciw starszyźnie żydowskiej, wskazuje na fakt, iż w epitafiach na grobach synów i wnuków Mojżesza Fiszela określony jest on jako „kidusz”, który to termin (w pełnym brzmieniu kidusz ha-Szem – poświęcony Panu) oznacza osobę, która poniosła śmierć za wiarę.
Czytaj więcej: Elżbiety Długosz, Rabini gminy krakowskich Żydów od XVI wieku do 1939 roku [w] Ostoja tradycji, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2016 s. 167-216
fot. Synagoga i cmentarz Remu na starej fotografii ok. 1905 r. (zdjęcie pochodzi z zasobu Biblioteki Narodowej)