Za nami miesiąc Tiszrei (תשרי) – pierwszy miesiąc nowego roku żydowskiego. Rozpoczął się rok 5782. Tiszrei, który w tym roku przypadał między wieczorem 6 września a wieczorem 6 października b.r., licząc według kalendarza gregoriańskiego, tradycyjnie pełen jest ważnych żydowskich świąt.
Pierwszego i drugiego dnia miesiąca krakowscy Żydzi świętowali początek nowego roku – Rosz ha-Szana (ראש השנה). Święto jest upamiętnieniem zakończenia stworzenia świata i stworzenia Adama i Ewy. Dwukrotnie wieczorem, po modlitwie w synagodze Remu, miała miejsce uroczysta kolacja w synagodze Kupa – miejscu spotkań członków krakowskiej Gminy. Życzenia noworoczne, w tym tradycyjne życzenie dobrego i słodkiego roku, złożyli wszystkim zebranym przewodniczący Tadeusz Jakubowicz, rabin Boaz Gadka oraz gabaj krakowskich synagog Kuba Lewinger. Na początku kolacji zebrani, zgodnie z tradycją, maczali jabłka w miodzie dla zapewnienia sobie słodkiego i dobrego roku. Spożywano także granat – owoc dojrzewający w okresie noworocznym, z nadzieją, że w nowym roku dobre uczynki będą liczne jak pestki granatu. Na stole nie mogło też zabraknąć głowy ryby – wszak ci, którzy jedzą w nowy rok głowę, będą głowami, a nie ogonami! Wszyscy obecni członkowie otrzymali noworoczne podarunki od Gminy. Specjalne upominki otrzymały dzieci.
Rosz ha-Szana rozpoczyna okres Dziesięciu Dni Pokuty – Aseret Jemej Tszuwa (עשרת ימי תשובה) lub inaczej Strasznych Dni – Jamim Noraim (ימים נוראים), którego zwieńczeniem jest święto Jom Kipur (יוֹם כִּפּוּר) – Dzień Pojednania, obchodzony dziesiątego dnia Tiszrei. Żydzi wierzą, że tego dnia Bóg podejmuje decyzje o losie każdego stworzenia i każdego człowieka w rozpoczynającym się roku. Stąd też życzy się sobie nawzajem dobrego zapisu w księdze życia. Jest to najświętszy dzień w żydowskim roku – w czasach, gdy istniała Świątynia, tylko tego dnia arcykapłan mógł wejść do Świętego Świętych i wymówić Imię Boga. Bezpośrednio przed wieczorem świątecznym w synagodze Kupa spożywano ostatni posiłek przed ścisłym postem, który obowiązuje przez kolejnych 25 godzin. Ze względu na trudy ścisłego postu Dzień Pojednania obchodzony jest przez jeden, a nie dwa dni nawet w diasporze. W wieczór Jom Kipur w synagodze Remu odmówiono tradycyjną modlitwę Kol Nidrej (כל נדרי), podczas której unieważnia się wszystkie ślubowania, przysięgi i zobowiązania podjęte w minionym roku pod przymusem, nieświadomie lub zapomniane. Modlitwę odśpiewał Neta Katz, znany izraelski kantor.
15 dnia Tiszrei rozpoczęło się trzecie ważne święto tego miesiąca: Sukot (סוכות), czyli Święto Szałasów. Jest to jedno z trzech „świąt pielgrzymich”, kiedy to zgodnie z nakazem udawano się tradycyjnie do Świątyni w Jerozolimie. Sukot w diasporze trwa osiem dni, a ostatniego, ósmego dnia – 22 dnia miesiąca Tiszrei – obchodzi się Szmini Aceret (שמיני עצרת), ostatnie ze świąt miesiąca Tiszrei. W krakowskiej Gminie, w gronie społeczności, uczciliśmy szczególnie pierwszy i drugi dzień Sukot. Dwukrotnie, po wieczornych modlitwach w synagodze Remu, miała miejsce kolacja we wzniesionej na okoliczność tego święta suce, czyli szałasie. Suka przypomina namioty, w których niegdyś żyli przodkowie wszystkich Żydów, gdy przemierzali pustynię Synaj podczas Exodusu. Krakowski szałas, wzniesiony przy gmachu synagogi Kupa, udekorowany był pracami autorstwa dzieci, przedstawiającymi m.in. najważniejsze postaci z historii Narodu Izraela: Abrahama, Izaaka, Jakuba, Józefa, Mojżesza, Aarona i Dawida. Innym elementem dekoracji były powieszone na sznurkach umocowanych pod dachem szałasu płody ziemi, którymi pobłogosławiona jest Erec Izrael.
Świąteczny okres miesiąca Tiszrei zwieńczyła uroczystość Simchat Tora (שִׂמְחַת תּוֹרָה) – Radość Tory, obchodzona w diasporze 23 dnia Tiszrei. Dzień ten – drugi dzień Szmini Aceret, zamyka roczny cykl czytania Tory. Cała uroczystość wieczorem Simchat Tora odbyła się w synagodze Kupa. Z aron ha-kodesz wyjęte zostały wszystkie zwoje Tory, a zgromadzeni śpiewali i tańczyli ze zwojami Tory wokół bimy. Ceremonię prowadził gabaj krakowskich synagog Kuba Lewinger, który z dużą dozą humoru, ale także ze smakiem, przywoływał kolejnych członków społeczności, aby każdy zatańczył z Torą. Świętowanie połączone było z poczęstunkiem w formie szwedzkiego stołu i wszelkimi trunkami – jak nakazuje tradycja.
Cały miesiąc Tiszrei 5782 i wszystkie święta w tym szczególnym czasie upłynęły pod znakiem pełnej wigoru, śpiewu, ale także modlitwy obecności rabina Boaza Gadki, jego żony – Sharon oraz siedmiorga dzieci. Ta okoliczność napełniła wszystkich członków krakowskiej Gminy nadzieją, że zbliża się już dzień, kiedy ciężkie doświadczenie epidemii koronawirusa będzie już nareszcie za nami, a my będziemy mogli znów żyć i wspólnie świętować.
Paweł Sękowski
Zdjęcia wykonane zostały dzięki uprzejmości zaprzyjaźnionego z Gminą Izraelczyka.