28/01/1887 - 20/12/1982
Rubinstein Artur

Barkarola Fis-dur Fryderyka Chopina w wykonaniu Artura Rubinsteina (1964)

28 stycznia 1887 roku w Łodzi urodził się wirtuoz fortepianu; Żyd, Polak, obywatel świata, Artur Rubinstein. Cokolwiek napiszemy o jego życiu i talencie to będzie mało. Zatem proponujemy dwie, jakże ciekawe anegdoty z jego życia oraz gram muzyki.

I. „Tej nocy z trudem zasnąłem. Punktualnie w południe adiutant zaprowadził mnie na pokoje króla; Jego Królewska Mość przyjął mnie natychmiast i przedstawił znajdującemu się w pokoju mężczyźnie:

– Mój jefe de seguridad – szef służby bezpieczeństwa. Wyda panu normalny paszport hiszpański, stwierdzający, że jest pan obywatelem Polski niemającej wprawdzie przedstawicielstwa dyplomatycznego przy moim dworze, ale za to z moją osobista gwarancją pańskiej tożsamości. Sądzę, że taki dokument umożliwi panu wjazd do każdego kraju. (…)


Dzięki temu hiszpańskiemu paszportowi zostałem uznany przez wielkie państwo, jako pierwszy obywatel wolnej Polski, która w rzeczywistości dopiero znacznie później odzyskać miała niepodległość”

Artur Rubinstein, Moje młode lata, Warszawa 1976

II. „Ujrzałem długi rząd wielobarwnych flag reprezentujących narody, które zebrały się, by podpisać historyczny dokument. Rozglądałem się za flagą polską, ale nie mogłem jej dostrzec. (…). Towarzyszył jej polski przyjaciel, malarz, Juliusz Kanarek, który nie miał biletu.

– czy to nie dziwne – powiedział w pewnej chwili – że nie ma tu polskiej flagi, bo nie jest pewne, jaki rząd obejmie w Polsce władzę?
Wiadomość to wprawiła mnie w konsternację.”
Skończywszy grać pierwszy utwór opanowała mnie ślepa furia, zwróciłem się do publiczności gniewnym, gromkim głosem:

W tej Sali, w której zebrały się wielkie narody, żeby uczynić ten świat lepszym, nie widzę flagi Polski, za którą toczono tę okrutną wojnę. A więc teraz zagram hymn narodowy. (…) Grałem go potężnym uderzeniem i bardzo powoli, a ostatnią frazę powtórzyłem wielkim, grzmiącym forte. Gdy skończyłem, publiczność wstała jak jeden mąż i urządziła mi wielką owację” Artur Rubinstein, Moje długie życie, Warszawa 1988
Może Państwo wiecie kiedy i przy jakiej okoliczności wydarzenie to miało miejsce?
Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego.